• Błędy popełniane przez dobrych rodziców (Część 2)

        • Błąd 4. Pułapki porozumiewania się

          Najczęściej spotykanymi pułapkami w komunikacji są: groźby, kary i żądania, przerywanie dziecku, lekceważenie go, pouczanie i wygłaszanie "kazań", poniżanie, obwinianie, naśmiewanie się z dziecka, krytykowanie go, bagatelizowanie jego uczuć (mówienie np. to nic wielkiego, nie masz się czym przejmować).

          Żeby zapewnić otwartą komunikację ze swoimi dziećmi, rodzice muszą nauczyć się być dobrymi słuchaczami. Oznacza to, że powinni wsłuchać się zarówno w treść jaką dziecko ma do przekazania, jak i w jego emocje. Dopiero wtedy dziecko poczuje się wysłuchane. (Przykład: Dziecko: Mamo, Jaś bawił się na przerwie z innym kolegą. Musiałem bawić się sam. Mama: Mogę się założyć, że było Ci przykro. Dziecko: Pewnie, że tak.)

          Zdarza się, że złość jest tzw. emocją – parasolem, pod którym chowają się inne uczucia. Np. Jeśli podczas współnej zabawy na podwórku dzieci dobierają się w drużyny do gry w piłkę i jedno z dzieci zostanie pominięte przez swojego przyjaciela, może wyrażać swoim zachowaniem złość. Jednak najprawdopodobniej odczuwa ono rozczarowanie, porzucenie, upokorzenie i wiele innych. Ponieważ jeszcze nie uświadomił sobie swoich uczuć, wybiera najłatwiejszą drogę – złość.

          W dobrej komunikacji istotna jest nie tylko komunikacja werbalna, ale również niewerbalna. Oto kilka wskazówek, które pomogą nawiązać z dzieckiem kontakt:

          • przerwanie swoich zajęć i skupienie na dziecku całej uwagi,

          • utrzymywanie kontaktu wzrokowego,

          • pochylenie się ku dziecku,

          • unikanie przerywania dziecku, gdy mówi,

          • potakiwanie od czasu do czasu.

          Aby komunikacja rodziców z dziećmi była otwarta i skuteczna, muszą one czuć, że rodzice naprawdę wysłuchują ich z uwagą. Jeśli dziecko wyczuje, że tak nie jest, wycofa się.

           

          Bład 5. "Zrobię to za ciebie"

          Bardzo często pośpiech powoduje, że wygodniej jest nam "mieć coś za sobą" niż poświęcać czas na uczenie dziecka samodzielnego wykonywania zadań.

          Biorąc się za rozwiązywanie problemów naszych dzieci, pozbawiamy je możliwości uczenia się na własnych błędach, a ponadto zachęcamy je do tego, by były zależne od nas.

          W tym miejscu warto przypomnieć sobie, że najważniejszym zadaniem jakie mamy do wykonania jest nauczyć dzieci samodzielności i odpowiedzialności w dorosłym życiu. Wyręczając je we wszystkim z pewnością tego nie osiągniemy.

           

          Błąd 6. "My przeciwko nim"

          W każdej rodzinie decydujący wpływ na relacje mają dorośli. Nie trudno wykorzystać tę władzę, by dziecko się podporządkowało. Czy jednak celem rodziców jest wpojenie dziecku ślepego posłuszeństwa wobec autorytetów?

          Brak równowagi sił sprawia, że dzieci zaczynają się złościć, są sfrustrowane i urażone, czyli przeżywają emocje, które najczęściej prowadzą do buntu.

          Aby zapobiec takim sytuacjom, rodzice powinni zacząć wspólpracować ze swoimi pociechami.

          Ciekawym rozwiązaniem są systematyczne spotkania rodzinne – pewnego rodzaju zebrania, na których każdy może przedstawić, co mu nie pasuje w obecnej sytuacji i wspólnie znaleźć rozwiązanie.

           

          Błąd 7. Żelazna dyscyplina

          Jednym z najbardziej szkodliwych błędów jest wprowadzanie żelaznej dyscypiny, i to w dodatku pod wpływem zdenerwowania.

          Chociaż najlepszym rozwiązaniem jest natychmiastowa reakcja na złe zachowanie, to niestety nie zawsze możemy to uczynić, gdyż wyrządzimy tym więcej szkody niż pożytku.

          W chwili zdenerwowania lepiej powiedzieć "Jestem teraz bardzo zły. Muszę pobyć chwilę sam, żeby się uspokoić i pomyśleć o tym wszytskim. Porozmawiamy później" niż na gorąco załatwiać sprawę i powiedzieć o kilka słów za dużo. Poza tym w chwili zdenerwowania obie strony skupiają się na ataku, a nie na konstruktywnym rozwiązywaniu problemu.

          Warto również pamiętać, że kiedy dziecko często słyszy negatywne uwagi na swój temat, zaczyna w nie wierzyć – a wtedy raz przypięta etykieta, może pozostać z nim na całe lata.

          Wprowadzaj dyscyplinę, by uczyć, a nie po to by udowodnić, kto ma rację i kto jest silniejszy. Szanuj dziecko, jego uczucia, dawaj wybór. Zyskasz więcej niż myślisz.

           

          Błąd 8. "Rób to, co mówię, a nie rób tego, co robię"

          Bardzo często wymagamy od dzieci rzeczy, których sami nie wypełniamy. Na przykład pilnujemy, aby dziecko systematycznie ścieliło łóżko, ale zdarza się, że w chwili pośpiechu czy bycia spóźnionym sami tego nie zrobimy. Zaprzeczamy wtedy sobie.

          Kiedy zdarzy nam się przeklnąć stojąc w korku, nie zdziwmy się, gdy za jakiś czas usłyszymy parę dosadnych słów z ust naszego dziecka.

          Bądźmy zawsze przykładem. Dziecko w naturalny sposób bierze go z nas. To, co robimy ma na nie o wiele większy wpływ, niż to, co mówimy. Wykorzystajmy to do tego, aby przekazać dziecku jak najwięcej dobrego.

           

          Błąd 9. Ignorowanie potrzeb i trudności dziecka

          Wiele dzieci przejawia zachowania i nastroje, które mogą się wydawać dziwne, ale w rzeczywistości są normalne i mijają.

          U niektórych dzieci występują objawy zaburzeń, wymagających interwencji specjalistów z dziedziny zdrowia psychicznego, lekarzy i/lub nauczycieli.

          Rodzic powinien zaniepokoić się zachowaniem sprawiającym problemy, jeśli utrzymuje sięcono przez dłuższy czas, jest bardzo nasilone lub przeszkadza dziecku w codziennym funkcjonowaniu.

           

          Błąd 10. Hamowanie naturalnej radości życia i ciekawości świata

          Kiedy dorośniemy, często zapominamy, jak to jest być dzieckiem. Rzucamy się w wir codzienności, zapominając, że nasze pociechy też nas mogą czegoś nauczyć. Dzieci mogą nam przypomnieć, jak to jest żyć chwilą obecną i cieszyć się z drobiazgów, dlatego ucząc je samodzielności i odpowiedzialności pielęgnujmy ich naturalną ciekawość świata i radość, jaką wnoszą w nasze życie.

           

          Źródło: Kevin Steede "10 błędów popełnianych przez dobrych rodziców", wyd. GWP, Gdańsk 2008, s. 71-176

  • Galeria zdjęć

      brak danych